Poranek
Ogrzej poranek słów promykami,
szeptanych w półsennej ciszy,
bo słonce budzi się za oknami
szept słów na pewno usłyszy.
Póki pamiętasz ze snów obrazy
i oczy masz rozmarzone,
powiedz, że kochasz, choć kilka razy
- słowa szczęśliwie wyśnione.
I ja ci powiem, że ciebie kocham,
nocą, w dzień kocham, o świcie,
całym swym sercem, nie tylko trochę,
że całym kocham cię życiem.
Ogrzej poranek słów szeptem sennym,
nim zapach kawy je wchłonie,
zanim pójdziemy w pośpiech codzienny,
w hałasie dnia sen utonie.
Popatrz, za oknem słońce się śmieje
- słyszało nasze wyznania,
nasze radości, nasze nadzieje
chce ogrzać nam, ukochana.
25 kwietnia 2013 r.