Weselszy namaluję świat
Nie będę liczył smutnych dni,
niech odpływają w niebyt,
piękniejsze więc opowiem sny,
by rozweselić ciebie.
Weselszy namaluję świat
w słonecznych barwach lata,
we wiosny będę zieleń szat
kolory kwiatów wplatał.
Lat smutnych nie policzę też,
niech znikną w niepamięci,
odnajdę zagubione gdzieś
w pięknej przeszłości szczęście.
W kolory rozweselę róż
i w barwę pomarańczy
pejzaż ogrodów, łanów zbóż
i w słońcu go roztańczę.
8. 10. 2012 r.