Prośba moja wiosenna
Uciesz mnie, wiosno, pól zielenią,
zapachem kwiatów pośród łąk,
kaczeńców złotem, róż czerwienią,
skowronków w niebie dźwięczną grą,
bo pragnę ich wysłuchać pieśni,
gdy wzlecą nad kwitnący sad
jabłoni, wiśni i czereśni,
w daleki by ulecieć świat.
Uciesz zmęczone serce, proszę,
radosnym światłem rannych zórz,
niech słońce łez osuszy rosę,
zbyt długo oczy płaczą już,
niech żal odleci wraz z chmurami
gdy płyną nad szczytami gór,
bo tak mi trudno jest czasami,
kiedy z nadzieją wiedzie spór.
Uciesz mnie, wiosno, ciszą maków,
barwą jaśminów, mleczy, bzów,
szczęściem spod majowego znaku,
ze szczęściem w życie iść chcę znów,
podaruj mi ten uśmiech oczu,
o którym ciągle nocą śnię,
bym znowu radość w sercu poczuł
na myśl, że ona kocha mnie.
09.05.2014