Noc
Gdy dzień się tulił do snu,
przykryty gwiezdną pierzyną,
znowu zjawiłaś się ty
w moich marzeniach, dziewczyno.
Rozjaśnił księżyc swą twarz
w miłym,srebrzystym uśmiechu,
widząc nie pierwszy już raz
mnie - w naiwności mej grzechu.
Szeptały gwiazdy swą pieśń
cicho, lecz serce słyszało,
tobie pragnąłem ją nieść,
lecz jak przekonać nieśmiałość.
Twe włosy czarne, jak noc,
a oczy - ciemne mgławice
i niebo pisze twój los
piękniejszy, niż moje życie.
Marzenie, proszę, już spij,
przykryj się gwiezdną pierzyną,
nie chcę już złudzeń, bo ty
jesteś mych smutków przyczyną.
6 maja 2013 r.