Pomarańcz, czerwień i róż
Dzień za oknem szarością się żali,
chmury przyszły i deszcz pada już,
a w oddali Cię w sukni ujrzałem
- to pomarańcz, czy czerwień, czy róż?
Trudno kolor określić, lecz pięknie
w niej wyglądasz, kochanie, no cóż...
każdy kolor Ci służy tak wdzięcznie
i pomarańcz i czerwień i róż.
Kocham wszystkie Twych sukni kolory,
nawet ten szary, jak polny kurz,
który zdobi dyskretnie we wzory
i pomarańcz i czerwień i róż.
Moją radość potrafisz pomnożyć,
przy mnie będąc bliziutko, tuż, tuż
i na siebie sukienkę gdy włożysz,
tę w pomarańcz i w czerwień i w róż.
26 czerwca 2013 r.