W ogrodach poezji

Dzień się zaczyna, dzień bez Ciebie...
próżno rozglądam się dokoła,
smutno mi, chociaż już na niebie
złoci się słońca twarz wesoła.

Tej nocy mi się śniłeś, miły,
rozkoszny dotyk czuję jeszcze,
kiedy ramiona Twe tuliły
mnie tak, że czuję dotąd dreszcze!

Dziś znów o Tobie będę marzyć,
gdy dzień się będzie snuł nad miastem,
tak trudno jest mi się odważyć
prosić, byś ze mną był, nim zgaśnie.

Dzień się zaczyna, dzień bez Ciebie...
próżno rozglądam się dokoła,
smutno mi, chociaż już na niebie
złoci się słońca twarz wesoła.

Tej pięknej nocy mi się śniłaś,
rozkoszny dotyk czuję jeszcze,
kiedy w ramionach swych tuliłaś
mnie tak, że dotąd czuje dreszcze!

Dziś znów o Tobie będę marzyć,
gdy po wsi dzień się będzie dłużyć,
dziś wreszcie muszę się odważyć
powiedzieć, że chcę Tobie służyć.

28 czerwca 2013 r.