Błękitna sukienka
Niebo Ci dało skrawek błękitu,
abyś uszyła sukienkę
- radość wczesnego, letniego świtu,
czarować pragniesz nim pięknie.
Oczarowałaś mnie, piękna wróżko,
dzisiaj tak bardzo błękitnie,
będę ci wiersze szeptał na uszko,
niech dzień radością rozkwitnie!
Pójdziemy razem tam, gdzie w zieleni
ukryty Matejki dworek
pośród parkowych drzew chłodnych cieni,
w niedzielną, lipcową porę.
Tak mi się czasem sam wiersz układa,
gdy myślę, miła, o Tobie,
Tyś tak daleko, cóż, trudna rada,
choć pragnę do Ciebie pobiec.
Dzisiaj masz uśmiech cały w błękitach,
aż niebo rozjaśniasz w duszy,
niech w Twym serduszku radość rozkwita,
wierzę, że wiersz mój je wzruszy.
30 czerwca 2013 r.