Błękitna sukienka II
Czarnym oczom błękit nieba
niesie lato - czas uroczy,
by błękitnie dni rozśpiewać
i ucieszyć nim Twe oczy.
Więc uśmiechnij się do lata,
bo uśmiechasz się cudownie
oczu szczęściem, co się wplata
w moje, kiedy myślisz o mnie.
Twa sukienka - nieba błękit,
który Cię otula wdzięcznie,
jesteś niby motyl piękny,
który wpadł do mej piosenki.
W błękit dziś tęsknoty stroję,
by się szczęścił dzień od rana,
w noc zanurzyć się nie boję
już - w twe oczy, ukochana.
Ale zanim w nich utonę,
błękit skryję w sercu na dnie,
czerń i błękit - szczęście moje,
a Jej imię? - Nikt nie zgadnie!