Pokochałem... (Pieśni tęsknoty I)

Ocena użytkowników:  / 0
SłabyŚwietny 

Pokochałem Twoich włosów
czarne fale - urok mroku
i w spojrzeniu pięknych oczu,
zamyślonych - smutny spokój
pokochałem... Pokochałem
szczerą i cudowną duszę
którą kiedyś w snach poznałem
sercem wciąż spragnionym wzruszeń.

Pokochałem Twe radości,
nawet smutki, nawet żale,
dziś spragniony tej bliskości,
która marzy mi się stale,
gdy się czas jesienny snuje
po deszczowym krajobrazie
i na próżno wciąż próbuję
moją miłość zanieść w darze.

Pokochałem Twoją postać
tajemniczą i daleką,
nie chcę dłużej sam pozostać
i przez całą wieczność czekać,
aby ujrzeć swoje szczęście
w zamyślonych, miłych oczach,
uśmiechniętych znów przepięknie,
czarodziejko przeurocza.