Pieśń o niespełnieniu

Ocena użytkowników:  / 0
SłabyŚwietny 

Daleko... daleko... daleko,
za lasem, za polem, za rzeką
jest dom, w którym mieszkasz, kochanie,
w tym domu porządek i ład,
lecz nie wiem... lecz nie wiem... lecz nie wiem,
jak znaleźć ten dom, znaleźć Ciebie,
i dziś nie odgadnę już za nic,
gdzie ścieżki do niego jest ślad.

Ucieka... ucieka... ucieka
czas tam, gdzie las, pole i rzeka,
a ja wciąż się łudzę, kochanie,
że kiedyś zaprosisz w swój dom,
niczyja... niczyja... niczyja
ma miłość samotnie przemija,
tak przecież się nigdy nie stanie,
że los będzie sprzyjał mym snom.

Urzeka... urzeka... urzeka
nadzieją mnie las, pole, rzeka,
choć przecież Ty nie chcesz, kochanie,
by związał się kiedyś nasz los,
marzenia... marzenia... marzenia
me dzisiaj są w smutnych odcieniach,
tęsknota na zawsze zostanie
w mym sercu, co płacze na głos.

Nie czeka... nie czekam... nie czekam
poranku, gdzie las, pole, rzeka,
wciąż myślę o Tobie, kochanie
i będę do końca mych dni,
szalona... szalona... szalona
ma miłość już bólem zmęczona,
bo to wymarzone spotkanie
na próżno jej ciągle się śni.

Daleka... daleka... daleka
ta droga, gdzie las, pole, rzeka,
ja wiem, że nie czekasz, kochanie,
ja wiem, ze nie spełnią się sny,
na niebie... na niebie... na niebie
Tyś gwiazdą, jak zdobyć mam Ciebie?
Cóż, próżne miłości wołanie...
Gdzieś szczęście... gdzieś dom Twój... gdzieś Ty...