Życie po rozstaniu

Ocena użytkowników:  / 0
SłabyŚwietny 

Czas wciąż przemija strof pośpiechem,
wyrazów bólem i tęsknotą,
miłością, która tylko grzechem,
choć miała być krainą złotą.
Już nie przeżyję dni minionych,
w wyścigu życia nie ma mety
- szczęścia - łez nazbyt wiele słonych,
nadziei nie ma też, niestety.

Pójdę donikąd - w zapomnienie
w pożółkłych zdjęciach czas rozproszę
szczęśliwy - niech zostanie cieniem
miłości wartej marne grosze.
Po cóż mam kochać nadaremnie,
tęsknoty bólem serce trwożyć
i iść przez życie, które we mnie
wciąż tylko smutki szare mnoży?

Już zapomniałem barwy wiosny,
już zapomniałem barwy kwiatów,
gorycz w napoju jest miłosnym,
kiedy zabraknie aromatu
słów miłych i dotyku dłoni
i gdy odpłynie w mrok przeszłości
szczęście, którego nie dogonię
najszczerszym wierszem o miłości.

Czas wciąż przemija strof rozpaczą,
wraz z nim odpływam liter bólem
- już moje wiersze nic nie znaczą
dla tej, dla której miłość tulę
w swym sercu dotąd, nie wiem po co.
Dzień się pogrąża w deszczu słotę
nie widać gwiazd pochmurną nocą
tylko te oczy płoną złote.