Chcę tańczyć z tobą
Chcę tańczyć z tobą
Tańczyć dziś chcę z tobą, echo
mego wołania o miłość,
ale ty jesteś daleko,
a może tylko się śniłaś?
Noc gwiazdy ciszą otula,
a ja cię wołam wciąż jeszcze
i kręci się ziemska kula
i pędzi przed siebie w przestrzeń.
Już moje głośne wołanie
tonie na zawsze w tej ciszy,
nikt dziś nie czeka już na nie,
i nikt już go nie usłyszy.
I tylko w duszy mej śpiewa
echem, co nigdy nie zgaśnie,
cóż - szczęścia jam może niewart,
a samotności wart właśnie.
Tylko w marzeniu zatańczę
z tobą tę miłość z radością,
która ma smak pomarańczy,
nie miłość z gorzką grzesznością.
I będę tańczył dzień cały,
póki to życie się mroczy,
z moim marzeniem nieśmiałym,
że na mnie patrzą twe oczy.
Te oczy, w których chcę tonąć,
jak w nocy czarnym odmęcie,
gdzie karuzelą szaloną
gwiazdy wciąż tańczą swe szczęście.
Zatańczyć chcę z tobą, echo
mego wołania o miłość,
bądź blisko mnie, nie daleko,
nie chcę, byś tylko się śniła.
9 czerwca 2013 r.