W ogrodach poezji

Dni się stroją majowe
w śpiewające błękity
i w cudownie kwiatowe
łąk baśniowe rozkwity.

W sadzie w róże czereśni,
w drzew szelesty zielone
- cicho szeptane pieśni
w dal wiatrami niesione.

Rankiem w słońca promieni
stroją się ciepły dotyk
i w miłosne marzenie,
co się rodzi w czas złoty.

W bzów fiolety pachnące
szczęścia pięknem i niebem,
w twoje dłonie gorące,
w słowa: Ja kocham ciebie.

I w tęsknoty, co płyną
do gwiazd oczu kochanych,
gdy wieczorną godziną
błądzi czas zadumany.

W ciepłe stroją się deszcze
albo w burze szalone,
w radość spotkań tych pierwszych
i w marzenia spełnione.

Podarujcie mi, proszę
oczu wyśnionych uśmiech
w wymarzonym kolorze,
zanim słońce znów uśnie.

2 maja 2013 r.