Naiwna miłość
Zakochałem się w tobie naiwnie,
uwięziły twe oczy mą duszę,
kiedy raz uśmiechnęły się dziwnie
obiecując moc przeżyć i wzruszeń.
I wciąż biegały za tobą krok w krok
moje myśli szalone i głupie
i odwracałaś ode mnie swój wzrok,
gest ten mówił: Ja ciebie nie lubię.
I nie było mi szczęście pisane,
ta stronica historii jest pusta,
przeznaczeniu radości nieznane,
nie chce, aby spotkały się usta.
Nie chce, aby się serca spotkały,
w jednym rytmie bić chciały dla siebie,
tak w miłości dziś spalam się cały,
dane będzie zapomnieć mi ciebie?
Dzień za dniem wciąż w szarości i bieli,
jak na starej sprzed lat fotografii,
od poranku do zmroku się ścieli...
ja zapomnieć cię dziś nie potrafię.
23 września 2012 r.