Pod kocykiem
Rozmarzyłem się o świcie,
kiedy wiersz czytałem twój,
radość wciska się w me życie,
jak natrętnych pieszczot rój.
Ciepły kocyk mnie otulił
moherowym ciepłem swym,
ktoś tu do mnie się przytulił,
czy to może jesteś ty?
Pod kocykiem jest przyjemnie,
ach, rozpieszczasz, miła, mnie,
gdy ja w tobie, a ty we mnie,
mocno tak kochamy się.
Gdy po polach mróz wędruje
poprzez śniegu biały puch,
ja cieplutko cię całuję,
bo gorący ze mnie zuch!
22 stycznia 2013 r.
inspirowany wierszem Arameny "Połać"