Dam Ci różę, kochanie
Szukałem długo wśród mgieł o świcie,
w kropelkach rosy szukałem
promyka szczęścia, co zwie się życiem,
a który tak pokochałem.
Dam Ci czerwoną różę, kochanie,
która uśmiecha się pięknie,
na radość oczom, na pamiętanie,
bo ona nigdy nie zwiędnie.
Szukałem w barwnej marzeń krainie,
kroki me wiodła tęsknota,
gdzie niecierpliwy czas wolniej płynie,
kiedy się w miłość zamota.
Białą różyczkę dam Ci, kochanie,
taką niewinnie uroczą
na szczęście wieczne i pamiętanie,
na radość cudownym oczom.
Szukałem pośród kwiatów na łące,
wiosną obficie rozsianych,
choć łzy broniły, z oczu płynące,
dojrzeć Twych oczu kochanych.
Dam Ci różyczkę taką różową,
jak zorza, gdy świt uroczy
wita, kochanie, by kolorowo
śmiały się Twe piękne oczy.