Odeszłaś
W noc bezsenną
pustych godzin,
zapatrzonych
w gwiezdną dal,
sen wciąż do mnie
nie przychodzi,
bo w mym sercu
mroczny żal.
Cały wszechświat
moich marzeń
w tę samotną
dzisiaj noc,
dni minionych
już pejzaże
w zapomnienia
chowam koc.
Jeszcze dotyk
czuję dłoni,
ten rozstania
grzeczny gest,
trudno odejść
nie zabronić,
poszłaś - w sercu
rozpacz jest.
Cicho, cicho
zegar tyka,
to czas gubi
krople łez,
pożegnania
to muzyka
Twoich kroków
w dali gdzieś.
Razem z Tobą
noc przemija,
świt niechętnie
budzi się,
czyja jesteś
teraz? Czyja?
Kto przytula
Cię we śnie?