Na krawędzi nocy

Ocena użytkowników:  / 0

Szukam ciebie, miła,
na krawędzi nocy,
gdzie mi się zgubiłaś,
aniele uroczy?

Szukam cię na próżno
w tym ogromnym lesie,
choć już bardzo późno,
bo cię kocham przecież.

Cieniami wieczoru
świat się okrył cały,
zbliża się do boru
smutek osowiały.

Szukam ciebie wszędzie,
wśród splątanych ścieżek,
na nocy krawędzi,
za światła obrzeżem.

Czemu się oddalasz,
ukrywasz się w cieniach,
zgasić nie pozwalasz
mojego cierpienia?

Szukam ciebie, miła,
szukać nie przestanę,
noc cię nie wyśniła,
znowu świta ranek.

Na krawędzi nocy
błądzę w bladym świcie,
czy ujrzę twe oczy
barwione w błękicie?

Może się zlitujesz,
widząc, że daremnie
zmęczony wędruję
tam, gdzie cienie ciemne.

Wreszcie cię ujrzałem
- czy widzę przytomnie?
- na krawędzi nocy
idziesz, miła, do mnie!

30 stycznia 2013 r.