W ogrodach poezji

Przyniosę Ci mój sen pachnący bzami
w srebrzystą noc, gdy uśnie cały świat
i już nie będzie dali między nami,
nie będzie smutnych pieśni śpiewał wiatr.

Otulę Cię zapachem leśnych wrzosów,
dotykiem rąk ogrzeję dłonie Twe,
daruję uśmiech szczęśliwego losu,
będziemy razem wędrować we śnie.

Cieszyć się będą kolorowe kwiaty
tym naszym szczęściem, które mieszka w nas
i nawet księżyc, ten wieczny lunatyk
pójdzie szczęśliwszy niebem pośród gwiazd.

Przyniosę Ci radosnych chwil cudowność
i gwiezdną pieśń - odwieczny życia zew -
spragnionym duszom, niechaj ból zapomną...
czy słyszysz, miła, ten radosny śpiew?

Otulę Cię miłości ciepłym szalem
utkanym z marzeń,, gdy nadziei czas
nie znał zwątpienia, ni rozpaczy wcale
i widział razem - zawsze razem nas.