Październikowy dzień

Ocena użytkowników:  / 0

Październik rozpłakał się deszczem,
jak długo popłaczesz tak jeszcze?
Niech chmury te już
odpłyną do mórz,
byś smucił mnie, ja tego nie chcę.

Nie braknie łez przecież mym oczom,
gdy chmury złe świata nie moczą,
dziś w sercu mam żal,
a myśli me w dal
do miłej w dzień biegną i nocą.

I brzozy już smutne od rana,
bo każda z nich w deszczu skąpana,
nie smućcie się, nie,
choć w deszczu wam źle
tak moknąć, gdzie leśna polana.

Gdy chmury odpłyną wieczorem
i zorza zapłonie nad borem,
wysuszy wiatr łzy,
a noc dobre sny
w radości ustroi kolory.

Październik deszczami dziś płacze,
czy on nie potrafi inaczej?
Wciąż w oczach mam łzy,
kochanie, czy Ty
uśmiechem mnie dzisiaj uraczysz?