Prośba Twych oczu

Ocena użytkowników:  / 0

W ogromnym mieście uliczka, przy niej
park mały i chodnik z kostek,
czas jakby wolniej tu trochę płynie,
życie wydaje się prostsze.

Ja nie gram w lotto, omijam z dala
budkę, już gra mnie nie kusi,
przestałam wierzyć, że szczęście spotkam,
reklama do gry nie zmusi.

Gram w swoje życie dziś trochę skromnie,
czarna torebka, spódniczka
i biała bluzka - ktoś powie o mnie,
że ja bogata i śliczna?

Może ktoś jednak? Patrzę ci w oczy,
widzisz w nich mrok i tęsknotę?
Napisz mi, proszę, dziś wiersz uroczy,
swych słów uraduj mnie złotem!

3 lipca 2013 r.

Czy o to mnie prosiłaś, piękna dziewczyno
z dalekiego miasta? Spełniłem Twą prośbę
najlepiej, jak umiałem.