Bezsenna noc
Godziny nocy ospałej
nudzą się dziś razem ze mną,
wspomnienia natrętnie śmiałe
błądzą przez moją bezsenność.
I cicho szepczą do ucha
słów rozbudzonym znów echem,
drży w moim sercu otucha
z tęsknoty za nowym grzechem.
Twe oczy kuszą na nowo
kolorem minionych majów,
barwiąc tę noc fioletowo,
jak na przeznaczeń rozstaju.
Złociście śpiewają świty
kwiatom słoneczne ballady,
zapłonął obraz wyryty
w sercu miłości i zdrady.
I znów na nowo się burzy
serce nadzieją zachłanną,
nie mogę czekać już dłużej
z tą niepewnością bezradną.
Moja boginko - twe włosy
niby złociste promienie...
to słońce świeci mi w oczy...
zgasło już barwne wspomnienie.
4 października 2012 r.