Fantazja
Chciałbym tak chociaż raz
obudzić dawny czas,
by znów wróciły
dni, które były
i miłość płonęła w nas.
Zielony wokół świat
śmiał się radością lat,
nadzieja młodo
swoją urodą
wciąż rozkwitała, jak kwiat.
Pięknego lata skwar
i mego serca żar,
pod słońcem złotym
niewinne psoty,
pierwszej miłości czar.
I marzeń pełen kosz,
spełnić obiecał los,
świty radosne
cudowną wiosnę
śpiewały w sercu na głos...
Chciałbym, nie mogę, cóż...
opadły płatki z róż,
świat wokół szary
- życia koszary
i drogi samotnej kurz.
12 lutego 2013 r.