W ogrodach poezji

Orkiestra gra
i taniec trwa,
kręcą się pary wokoło
i tu i tam,
i tam i tu,
wszyscy się bawią wesoło
i tam i tu,
i tu i tam,
a ja tu siedzę sam.

W mej głowie szum,
na sali tłum
coraz swobodniej się kręci
i tu i tam,
i tam i tu,
mnie taniec dzisiaj nie nęci
i tam i tu,
i tu i tam,
upić się chęć dziś mam.

Ktoś chwycił mnie,
do tańca rwie,
więc chodzę z innymi w kole
i tu i tam,
i tam i tu,
choć chciałbym usiąść przy stole
i tam i tu,
i tu i tam,
i wypić ze sto gram.

Ujrzałem ją,
urodą swą
dziewczyna mnie omamiła
i tu i tam,
i tam i tu,
w srebrzystej sukni tańczyła
i tam i tu,
i tu i tam,
chyba z nią pójdę w tan!

Orkiestra gra
i taniec trwa,
z dziewczyną w tańcu wiruję
i tam i tu,
i tu i tam,
wielką przyjemność w tym czuję
i tu i tam,
i tam i tu,
nasz taniec jak ze snu!