Jesień
Wiatr śpiewa już jesienne pieśni,
gdzie, śniąc o wiośnie, drzemie park,
chłodnym oddechem liście pieści,
pośród złocistych błądząc barw.
Jesienny czas z drzew liście strąca,
na ścieżkach piękny dywan lśni
w promieniach złocistego słońca,
po którym idziesz, miła, Ty.
Dokąd wędrujesz wolnym krokiem
jesienną ścieżką pośród drzew,
w dal zapatrzona smutnym wzrokiem,
we wiatru zasłuchana śpiew?
Idę, gdzie nogi mnie powiodą,
wpatrzona z troską w czasu dal,
jesień zachwyca mnie urodą,
choć lata jest mi bardzo żal.
Nie wiem, czy szczęście na mnie czeka,
czy los mi wróży serca ból?
Ach, miły, tęsknić dłużej nie każ,
przyjdź, proszę, i w ramiona wtul.
Nim miną dni jesieni złote
i wokół się zaśnieży świat,
obejmę ramion swym oplotem
czule, jak gdybym tulił kwiat.
Słuchaj, jak serce moje bije
wiecznej tęsknoty smutny rytm
- jesienią wiosny czas ożyje,
nadzieję dziś mi przyniósł świt.