Żółta sukienka
W żółtej sukience wyglądasz uroczo,
jak motyl - słońca czarodziejski sen,
rankiem przyfruniesz i odlecisz nocą
i dzięki Tobie trwa złocisty dzień.
Przypłyniesz falą zbóż dojrzałych kłosów
i w dal odpłyniesz, gdy powieje wiatr,
chwilą radości poprzez szarość losu,
zanim na zawsze Cię zabierze świat.
Ku słońcu obie swe wyciągam dłonie
z nieśmiałą prośbą o złocisty dar
Twego uśmiechu, niech w duszy zapłonie
ciepłym płomieniem, jak Twej sukni czar.
Jesteś mi zorzą na wieczornym niebie,
oczom się stroisz w pięknej barwy tło,
chmurą polecę, by się wtulić w Ciebie,
przez krótką chwilę, miła, będziesz mą.
Nim noc ugasi złote szczęścia fale,
by je rozproszyć na niebie wśród gwiazd,
będę wspominał barwne chwile z żalem,
żółtą sukienkę w piękny, złoty czas.