Rozkwitasz...
Rozkwitasz dziś różyczką,
rozkwitasz dziś chabrami
i jesteś, jak księżniczka,
ja jestem tylko paź,
twa postać jest urocza,
błękity w twoich oczach,
lecz przepaść między nami,
jak mam ci serce skraść?
Rozkwitasz dziś lilią,
w cudownej kwitniesz bieli,
niewinna i niczyja,
komu swe serce dasz?
Uroda twoja boska,
a mnie ogarnia troska,
bo przepaść wciąż nas dzieli
i nieżyczliwy czas.
Rozkwitasz barwnym wrzosem,
rozkwitasz niezabudką,
twoim szczęśliwym losem
świat pragnie w karty grać,
ja wciąż cię będę kochać,
choć miłość głupia, płocha,
przepaść napawa smutkiem,
bo ty mnie nie chcesz znać.
Rozkwitasz dziś rumiankiem,
nagietkiem dziś rozkwitasz,
dlaczego gardzisz Jankiem
i wciąż odwracasz się?
Ja serce ci przynoszę,
o błękit w oczach proszę,
przepaść jest tylko w mitach,
nic nas nie dzieli, nie!
6 kwietnia 2013 r.