Nie przypomnę...
Nie przypomnę czaru ust
we wspomnieniu bladym,
gorzki smak ma czasu kurz,
nie ma na to rady.
Przeminęło wiele dni,
i samotnych godzin,
po co, miła, mi się śnisz,
losu nie osłodzisz.
Nie przypomnę w głosie nut
brzmiących tak cudownie,
próbowałem, próżny trud,
smucę się ogromnie.
Przeminęło wiele lat,
wiele, wiele godzin,
zabrał Cię na zawsze świat
i czas - wieczny złodziej.
Nie przypomnę dłoni Twych
ciepłego dotyku,
w niepamięci już się skrył,
za rozpaczą dziką.
Przeminęło wiele snów,
a ja wciąż, kochanie,
marzę, aby przeżyć znów
te dni zapomniane.
Nie przypomnę... mija czas,
lecz Cię kocham jeszcze,
powiedz. losie, w co ty grasz?
Jak ból w sercu zmieszczę?
Odebrałeś szczęście mi,
zabierz smutną miłość
i te kolorowe sny...
- serce się zmęczyło.